Walchensee

Powierzchnia -16,40 km2

Długość – 6,69 km

Szerokość – 4,925 km

Walchensee leży w Alpach Bawarskich około 70 km na południe od Monachium. Na jeziorze znajduje się mała wyspa Sassau, a w głąb jeziora wchodzi półwysep Katzenkopf. 

Pani w hotelu opowiedziała nam legendę związaną z tym jeziorem. Legenda głosi, iż w Walchensee żył gigantyczny sum. Ludzie z okolicznych wiosek przychodzili nad jezioro obłaskawić go, gdyż przepowiednia mówiła, że jeśli staną się zbyt niedobrzy to sum spowoduje ogromną falę uderzając ogonem w lustro wody. Wtedy fala zaleje okolice aż po Monachium.

Turkusowo błękitna woda w jeziorze przyciąga wiele turystów. Nie tylko sporty wodne i plażowanie są tu atrakcją, ale i dla nurkujących znajdą się tu niezwykle przeżycia. Pod powierzchnią wody, o zasięgu widzenia do 40 metrów, można napotkać między innymi wrak starego VW Garbusa oraz szczątki maszyn niemieckich i angielskich sił powietrznych, które rozbiły się podczas drugiej wojny światowej. Popularna wśród rowerzystów jest tutaj okrężna trasa Walchensee, która ma około 25 km długości. Warto zobaczyć też wioskę wikingów „Flake”, która została zbudowana na potrzeby filmu „Wickie und die Starken Männer” przez komika „Bully” Herbiga. Wstęp jest bezpłatny. Dla zainteresowanych technologią energii wodnej, jest tu warta odwiedzenia elektrownia Walchensee. 

W okolicy jeziora Walchensee znajduje się wiele szlaków górskich. Jest także kolejka górska Herzogstandbahn, która ułatwia dotarcie na szczyt Herzogstand 1731m. 

Niestety pogoda nie była dla nas łaskawa i z powodu deszczu nie mogliśmy skorzystać z atrakcji jeziora. Ciężkie chmury przysłoniły nam cały urok tego miejsca. Wpadliśmy więc na pomysł, że może wjedziemy na górę do schroniska na pyszny apfelstrudel i poczekamy, aż chmury sobie pójdą. Kiedy zaczęło przebijać się słońce ruszyliśmy ze schroniska na Fahrenberg Kapelle. To mały szczyt z kaplicą, z którego widać z jednej strony Walchensee a z drugiej podobno Kochelsee. Niestety zanim weszliśmy na górę, chmury zdążyły już zasłonić Kochelsee, ale za to pięknie odsłoniły nam Walchensee.

Jezioro Walchensee z pobliskim Kochelsee reklamowane są jako region dwóch jezior.

Kochelsee

Powierzchnia – 6 km2

Długość –  3,53 km

Szerokość –  3,45 km

Południowa cześć jeziora otoczona jest zboczami górskimi, natomiast cześć północna leży na terenie podgórskim. W związku ze stopniowym zamulaniem jeziora w północnej części utworzyło się torfowisko. Te malownicze kontrasty ubogacają to miejsce i cieszą oczy. Różnica wysokości między jeziorem Kochelsee a południowym Walchensee wynosi 200m. Wykorzystuje to elektrownia wodna, przez która lodowata woda nieprzerwanie przepływa z Walchensee do Kochelsee. To jezioro jest spokojniejsze. Słaby wiatr nie sprzyja tu surferom i żeglarzom. Można natomiast popływać łódką elektryczną, rowerem wodnym, kajakiem, albo wybrać się w rejs statkiem. Spotkaliśmy też wędkarzy. Podobno zimna i bogata w tlen woda sprzyja tu połowom wielu gatunków ryb. 

W pobliżu jeziora znajduje się Franz Marc Museum poświęcone niemieckiemu malarzowi ekspresjoniście Franzowi Marcowi. Można tu podziwiać obrazy artysty, a także dzieła sztuki współczesnych mu i innych ważnych artystów XX wieku lub wypić pyszną kawę na tarasie w pobliskiej kawiarni z widokiem na jezioro. 

Pogoda nad Walchensee nam nie dopisała, dlatego mamy powód by znów tu wrócić i w pełnym słońcu wykąpać się w turkusowej przejrzystej wodzie.

**********************************************************

ŚWIETNIE ŻE TU JESTEŚ. MAM NADZIEJĘ, ŻE WPIS CI SIĘ SPODOBAŁ I ZAINSPIROWAŁ DO KOLEJNEJ TWOJEJ PODRÓŻY. JEŚLI CHCESZ MOŻESZ POMÓC W ROZWOJU MOJEGO BLOGA STAWIAJĄC MI WIRTUALNĄ KAWKĘ ☕️