Jak wygląda Kuhflucht
Wodospady Kuhflucht należą do największych na Bawarii. Mają trzy poziomy spadów a ich łączna wysokość wynosi ok 270m.
Górski potok wypływa ze skały na wysokości około 1000 metrów nad poziomem morza, następnie woda zbiera się w zalewie około 5 kilometrów kwadratowych między Krottenkopf i Simetsberg w Estergebirge. Źródło wyłania się ze skały krasowej i wypływa stąd około 270 metrów w dół do miejscowości Farchant. Tam woda wpada do rzeki Loisach a potem kilka kilometrów dalej do jeziora Kochelsee. Więcej o tym jeziorze znajdziecie w na naszym blogu we wpisie Bawarskie jeziora Walchensee i Kochelsee.
Gdzie znaleźć wodospady?
Wodospady są ukryte w górach Ester w okolicy Garmisch-Partenkirchen w wiosce Farchant.
Naszą wyprawę rozpoczynamy właśnie w wiosce Farchant, przy pięknej studni i dużym kamieniu. Tam rozchodzą się różne szlaki, ale nas interesują wodospady.
Pierwszy etap to bardzo przyjemna żwirowa droga przez las, wzdłuż której jest wiele atrakcji dla dzieci takich jak drewniany quiz, leśny telefon, leśna szkoła, drewniana chatka z porównaniem pni drzew z różnych lat, drewniane cymbały i wiele wiele więcej.
Dochodząc do mostku droga rozwidla się. Idąc przez most możemy przejść drogę okrężną z “leśnym szlakiem przygód”, idealną na spacer z dziećmi. My jednak chcemy zobaczyć wodospady, więc ruszamy dalej do góry wzdłuż koryta rzeki.
Trasa ta została nazwana Königsweg (Królewski szlak) z racji tego że 7 lipca 1858 roku król Max II odwiedził wodospady Kuhflucht podczas wędrówki z Lindau do Berchtesgaden.
Po drodze napotykamy piękne widoki, spady wodne ukształtowane przez naturę, tablice informacyjne z ciekawostkami dotyczącymi naturalnego ukształtowania tego terenu w tym też informację o potężnym osuwisku skalnym w 1999 roku spowodowanym wielką powodzią. Wówczas ogromne masy osuwającego się gruzu zniszczyły górny most.
Dostrzegając duży most zawieszony nad wąwozem wiemy, że do wodospadu jest już niedaleko. Z mostu jest świetny widok na spływającą kaskadowo wodę, która uderza z wielkim hukiem o skały. Podobno najpiękniejszy spektakl wodospadów można oglądać wiosną, kiedy roztopy spływające z gór tworzą imponujące kaskady.
Wielu kończy swoją przygodę z wodospadami Kuhflucht właśnie na moście i zawracają, ale warto przejść przez most na drugą stronę i wspiąć się po metalowych schodach i krętych ścieżkach zabezpieczonych stalowymi linami, by podejrzeć wodospad w jego wyższej części. Są to tarasy widokowe na dwóch poziomach. Mieliśmy zakończyć naszą wyprawę właśnie tutaj ale …
Czerwony szlak w kierunku Weilheimer Hütte
Ritka widząc ludzi wpinających się w górę zapragnęła iść dalej. I tak oto znaleźliśmy się na czerwonym szlaku w kierunku Weilheimer Hütte. Szlak jest dość trudny a przy jego wejściu zamieszczona jest tabliczka z informacją, że trasa tylko dla wprawionych turystów, ale Ritka się uparła, że chce iść. Myśleliśmy, że zaraz się zmęczy i zrezygnuje, bo podejścia były dość strome, ale we dwie z Miriam skakały jak kozice górskie.
Po dwóch godzinach wspinaczki zatrzymaliśmy się na nasze słynne kotleciki podróżnicze i musieliśmy zawracać by zdążyć zejść przed zachodem słońca. Całe wejście do góry to ok 4,5 godziny i trzeba liczyć kolejne 4 godziny na zejście. W listopadzie szybko robi się ciemno więc wybierając się na ten szlak warto zacząć o wschodzie słońca.
Podsumowanie
Wodospady są dość mało znane a co za tym idzie brak tutaj tłumów.
Droga do samego wodospadu nie jest zbyt wymagająca, ale dziecięcym wózkiem dojedziecie tylko do pierwszego mostku, potem albo dzieci muszą iść same albo trzeba je nieść w nosidełku.
W Farchant znajdziecie też 3 kilometrowy szlak spacerowy w kierunku Garmisch-Partenkirchen.
Mamy nadzieję, że nasza wyprawa Wam się spodobała i zainspirowała Was do odwiedzenia tego miejsca.
****************************************************************
ŚWIETNIE ŻE TU JESTEŚ. MAM NADZIEJĘ, ŻE WPIS CI SIĘ SPODOBAŁ I ZAINSPIROWAŁ DO KOLEJNEJ TWOJEJ PODRÓŻY. JEŚLI CHCESZ MOŻESZ POMÓC W ROZWOJU MOJEGO BLOGA STAWIAJĄC MI WIRTUALNĄ KAWKĘ ☕️
0 komentarzy