Hoher Kranzberg to wzniesienie, z którego rozpościera się panorama na wszystkie szczyty Bawarskich Alp. Ale od początku.

Mittenwald

Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy w miejscowości Mittenwald, które uważane jest za najpiękniejsze miasteczko w Alpach Bawarskich. Znajduje się tu wiele budynków namalowanych metodą lüftlmalereien, przez słynnego malarza Franza Serapha Zwincka. Okrzyknięto je też „wioską tysiąca skrzypiec”. 

Już kiedyś pisaliśmy o Mittenwald i lüftlmalereien TU

Hoher Kranzberg

Na szlak wyruszyliśmy z parkingu przy wyciągu krzesełkowym Kranzberg-Lift. Wejście na Kranzberg to około 1,5 godziny, a szlak nie jest zbyt wymagający. To cudowne uczucie usiąść po wędrówce na drewnianym leżaku na szczycie i móc podziwiać jeszcze gdzieniegdzie ośnieżone góry, a w dole jedno z piękniejszych bawarskich miasteczek Mittenwald.

Na szlaku widoki już od samego początku zapierają dech w piersiach. Przechodziliśmy obok małej uroczej kapliczki, potem przez bukowy lasek. Im wyżej, tym widoki stawały się cudowniejsze. Dotarliśmy po drodze do pięknego tarasu widokowego z panoramą na górskie szczyty i urocze jezioro Wildensee. Potem był drugi taras z przerwą na małą przekąskę, a stamtąd już bliziutko na szczyt. 

Na Hoher Kranzberg zabawiliśmy dość długo, bo chyba ponad godzinę. Ale widoki są tak niesamowite, że nie ma co się dziwić. Rozpościera się tu panorama na praktycznie wszystkie pasma górskie Bawarskich Alp z najwyższym szczytem Zugspitze (2962 mnpm). W drogę powrotna ruszyliśmy przepiękną trasą okrężną, która wiedzie przez dwa małe jeziora Ferchensee i Lautersee. 

Ferchensee

Ferchensee to małe górskie jezioro, które latem osiąga temperaturę ponad 20°C. Zejście do wody jest bardzo łagodne, a sama woda jest bardzo czysta, wręcz przeźroczysta. Jezioro można obejść wokół, po drodze mijając piękne górskie polanki, które zapraszają do plażowania czy pikników. Znajdziecie tu też jedną karczmę i wypożyczalnie łodzi. Przy jeziorze jest znak, który wskazuje dalszy szlak w kierunku drugiego jeziora Lautersee. To zaledwie 25 minut marszu. 

Lautersee

Lautersee to kolejne małe górskie jeziorko, wokół którego roztacza się piękny widok na pasma górskie Wetterstein i Karwendel. Znajdziecie tam dużo miejsca do opalania. Jest też plac zabaw dla dzieci, możliwość wypożyczenia leżaków i parasoli. Można zażywać letnich kąpieli lub wypożyczyć łódkę. Są tu pensjonaty, restauracja i kiosk. 

W bardzo bliskiej odległości jeziora natrafiliśmy na piękną Kaplicę Maryi Królowej. Została ona zbudowana w latach 1993/94. Projektem artystycznym kaplicy zajęli się Mistrz rzeźbiarstwa Stefan Pfeffer i jego ojciec Sebastian, którzy są znani z imponującego malarstwa Lüftlmalereien w Mittenwald i okolicy.

Myśleliśmy, że to już koniec atrakcji na dziś, ale szlak nas jeszcze zaskoczył. Tuż przy końcu dotarliśmy jeszcze do „Kamiennego Ogrodu”. Jest to miejsce, do którego zostały przetransportowane głazy skalne z okolicznych pasm górskich. Wydawało się, że dziewczyny po 8 godzinach chodzenia po górach już będą miały dość, ale jakże się myliłam. Musieliśmy jeszcze poskakać po kamiennych głazach 😉 Nie wiem skąd one mają tyle siły, a może to ja już się starzeję?

Nasz okrężny szlak to około 16 km. A znaki pokazują 4 godziny marszu. My tę trasę pokonaliśmy w 8 godzin, wliczając postoje na jedzenie, podziwianie, zdjęcia, jeszcze raz podziwianie, podziwianie i podziwianie widoków. Oczywiście do samych Jezior można dojść szlakiem nie wchodząc na Kranzberg. 

Podsumowując naszą wyprawę to Ferchensee zachwyciło mnie bardziej. Ale kapliczka przy Lautersee urzeka. Widok z Hoher Kranzberg jest wart wszystkich pieniędzy świata. A cała okrężna trasa ma chyba najpiękniejsze widoki, jakie do tej pory uświadczyłam w Alpach Bawarskich. Oczywiście mowa tu o szlakach skrojonych na miarę dzieci.

*****************************************************

ŚWIETNIE ŻE TU JESTEŚ. MAM NADZIEJĘ, ŻE WPIS CI SIĘ SPODOBAŁ I ZAINSPIROWAŁ DO KOLEJNEJ TWOJEJ PODRÓŻY. JEŚLI CHCESZ MOŻESZ POMÓC W ROZWOJU MOJEGO BLOGA STAWIAJĄC MI WIRTUALNĄ KAWKĘ ☕️